W Żelistrzewie skonfiskowano blisko 30 ton podróbek rzekomo niemieckich proszków do prania, kawy, etc. Były sprzedawane w sklepach, m.in. w Rumi

  • 6 listopada, 2024

Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Pucku, we współpracy z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej z Gdyni, weszli do hal magazynowych w Żelistrzewie, gdzie ujawnili i zatrzymali około 30 ton produktów w postaci płynów do prania i płukania, kawy, perfum oraz ładowarek do telefonów z podrobionymi znakami towarowymi, znanych i popularnych m.in. niemieckich marek. W sprawie zatrzymano czterech mężczyzn w wieku od 18 do 49 lat oraz skonfiskowano majątek o wartości przekraczającej 2 mln zł! Podejrzanym za podrabianie i wprowadzanie produktów do obrotu grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy – niewykluczone są kolejne zatrzymania.

Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Pucku wraz z funkcjonariuszami Drugiego Działu Realizacji Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni, w poniedziałek, 21 października 2024 r., weszli do hal magazynowych w Żelistrzewie. Tam odkryli (i skonfiskowali) około 30 ton produktów w postaci płynów do prania i płukania, kawy, perfum oraz ładowarek do telefonów z podrobionymi znakami towarowymi, znanych i popularnych na polskim rynku marek.

Oprócz konfiskaty towaru, w ręce mundurowych wpadło także czterech mężczyzn związanych ze sprawą w wieku od 18 do 49 lat. Dwaj z nich to ojciec i syn, mieszkańcy powiatu puckiego, którzy prowadząc zarejestrowane legalnie firmy, pod ich przykrywką, zajmowali się wytwarzaniem i wprowadzaniem podróbek do obrotu.

Kolejni dwaj to: mężczyzna wynajmujący hale do celów produkcyjnych (mieszkaniec powiatu lęborskiego) oraz kierowca rozwożący przygotowany towar (mieszkaniec powiatu puckiego). 

Podróbki produktów z Niemiec znaleziono nie tylko na hali w Żelistrzewie, lecz także w sklepach

– Przeprowadzone w halach przeszukania oraz analiza zebranego materiału dowodowego w postaci faktur, dokumentów firmowych, „zeszytu rozliczeń”, zapisków rodzinnych ze swoistymi instrukcjami postępowania, pozwoliły na wytypowanie kolejnego miejsca przechowywania i wprowadzania do obrotu przedmiotowych produktów z podrobionymi znakami towarowymi – mówi asp. sztab. Joanna Samula-Gregorczyk, oficer prasowa KPP w Pucku.W magazynie/sklepie w Rumi, w powiecie wejherowskim, należącym do jednego z nich, zabezpieczono kolejne 10 ton produktów przygotowanych już częściowo do sprzedaży detalicznej na sklepowych półkach jako oryginalne produkty „prosto z Niemiec”. W większości były to płyny do prania i płukania, proszek do prania, kawa, perfumy oraz ładowarki i słuchawki do drogich telefonów.

Łącznie zabezpieczono około 40 ton produktów z podrobionymi znakami towarowymi o szacowanej wartości rynkowej sięgającej prawie 2 miliony złotych.

Jak ustalili puccy policjanci, działalność przestępcza trwała od czerwca 2024 roku i polegała m.in. na rozlewaniu substancji w postaci żelu do butelek i oklejaniu ich etykietami z podrobionymi znakami towarowymi, bądź oklejaniu naklejkami dostarczanego już, przygotowanego w opakowaniach, towaru.

Profesjonalnie przygotowane etykiety do złudzenia przypominały oznaczenia renomowanych marek. Wyjątkowa dbałość o odwzorowywane logotypy, kolory, czcionkę oraz inne elementy etykiet, charakterystyczne dla oryginalnych produktów, wprowadzały w błąd konsumentów co do zakupionego towaru – wyjaśnia asp. sztab. Joanna Samula-Gregorczyk, oficer prasowa KPP w Pucku.Dzięki tak zaawansowanym „przeróbkom” towary zyskiwały wysoką wartość rynkową, a nieświadomi konsumenci nabywali je w przekonaniu, że kupują produkty o sprawdzonej jakości, pochodzące od zaufanych producentów.

Zatrzymani mężczyźni usłyszeli już zarzuty oznaczania i obrotu towarami z podrobionymi znakami towarowymi o znacznej wartości, z czego uczynili sobie stałe źródło dochodów tj. o czyny z art. 305 ust. 1 i 2 Ustawy prawo własności przemysłowej, zagrożonych karą pozbawienia wolności do lat 5 oraz wysokimi grzywnami.

– W przypadku, gdy przestępstwo jest popełnione w zorganizowanej grupie lub na dużą skalę, sąd może zaostrzyć karę, sięgając po surowsze środki. Prokuratura Rejonowa w Pucku, nadzorująca sprawę, zastosowała wobec nich środki zapobiegawcze w postaci dozorów, poręczeń majątkowych oraz zakazów opuszczania kraju – dodaje asp. sztab. Joanna Samula-Gregorczyk. – Funkcjonariusze na poczet przyszłych kar, zatrzymali również podczas przeszukań mieszkań podejrzanych, część pieniędzy uzyskanych z nielegalnego procederu. Łącznie zabezpieczyli ponad 700 tys. zł., w walucie polskiej, USD oraz EURO. Zabezpieczono również dwa pojazdy służące do przewozu przerobionego towaru o szacunkowej wartości ok. 110 tys. zł.

Postępowanie przygotowawcze w tej sprawie, wszczęte z inicjatywy puckiej policji, przekazane zostało w całości do prowadzenia przez KAS. Oprócz obrotu przedmiotami z podrobionymi znakami towarowymi, w grę wchodzą także rozliczenia przedsiębiorców wystawiających, poświadczające nieprawdę faktury oraz uszczuplenie na rzecz Skarbu Państwa. Szczegółowe ekspertyzy zabezpieczonego towaru pozwolą również na stwierdzenie, czy działanie sprawców nie doprowadziło do narażenia zdrowia konsumentów. Sprawa jest rozwojowa i niewykluczone są nasze dalsze wspólne działania na terenie innych województw.