57-latka prowadziła wysypisko śmieci w Starzynie – nielegalnie

  • 22 maja, 2024
57-latka prowadziła wysypisko śmieci w Starzynie – nielegalnie

Funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji w Pucku, z udziałem pracowników WIOŚ w Gdańsku, ujawnili w Starzynie (gmina Puck) nielegalne składowanie odpadów przez 57-letnią mieszkankę powiatu puckiego. Za składowanie lub przerabianie niebezpiecznych dla środowiska odpadów bez wymaganego zezwolenia grozi 5 lat pozbawienia wolności oraz wysoka kara administracyjna, która może wynieść nawet 500 tysięcy złotych.

W połowie maja 2024 r. funkcjonariusz Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Pucku, przy udziale pracowników Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku, przeprowadzili czynności na terenie Starzyna w gminie Puck. Okazało się, że 57-latka przyjmowała odpady od firm i tłumaczyła, że nie wiedziała, że jej składowisko jest nielegalne.

– Skrupulatna praca puckiego policjanta pionu kryminalnego doprowadziła do ustaleń, z których wynikało, że na terenie posesji nielegalnie składowane są odpady w postaci gruzu budowlanego, metali, plastików, opon oraz odpadów zmieszanych – mówi asp. sztab. Joanna Samula-Gregorczyk, oficer prasowy KPP w Pucku. – Jak ustalił kryminalny, na teren posesji przywożono śmieci i odpady mieszane od firm, gdzie były składowane. 57-letnia właścicielka zarejestrowanej działalności gospodarczej, gromadziła gruz i odpady mieszane od firm i nie wiedziała, że takie wysypisko jest zabronione.

W ramach działań mundurowi przeprowadzili czynności procesowe, wykonali oględziny i przesłuchali świadków. Na miejscu czynności wykonali również pracownicy z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Materiały sprawy zostały przekazane do prokuratury, która ma wszcząć śledztwo.

Puccy policjanci apelują i ostrzegają! 

– Jeśli widzisz wysypisko śmieci na sąsiedzkiej posesji lub w pobliskim lesie, a może nagły wzrost ilości transportów ciężarowych jakie zaczęły przyjeżdżać w okolice lasów, miejsc rzadko uczęszczanych i nieużytkowanych terenów przemysłowych, powiadom policję lub zgłoś to Inspekcji Ochrony Środowiska – mówi asp. sztab. Joanna Samula-Gregorczyk.Ostrzegamy także właścicieli gruntów oraz magazynów pod wynajem, przed działalnością oszustów. Firmy wynajmują magazyny i inne nieruchomości pod pozorem legalnej działalności i gromadzą tam odpady bez wiedzy właściciela, a po wypełnieniu obiektu, zaprzestają działalności i znikają.

Zgodnie z Ustawą o odpadach, posiadacz odpadów jest obowiązany do ich niezwłocznego usunięcia z miejsca nieprzeznaczonego do ich składowania lub magazynowania. W przypadku, gdy nie uda się odnaleźć podmiotu, który zdeponował nielegalnie odpady, obowiązek usunięcia odpadów spoczywa więc na właścicielu nieruchomości, który musi ponieść całkowity koszt ich utylizacji.

Należy zachować ostrożność, dokładnie weryfikować firmy, z którymi zawierane są umowy oraz regularnie kontrolować wynajmowane pomieszczenia i grunty. W przeciwnym wypadku kosztem utylizacji takich odpadów, który często może wynosić kilka milionów złotych, mogą zostać obciążeni właściciele gruntów. Ograniczone zaufanie oraz rzetelna analiza umów i osób, z którymi je zawieramy, mogą zaoszczędzić sporych kłopotów finansowych.

Puccy policjanci przypominają, że istnieje możliwość naniesienia przez mieszkańców informacji o bezprawnym wyrzucaniu śmieci na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa. Na tzw. KMZB można nanosić informacje dotyczące zagrożeń takich jak: dzikie wysypiska śmieci, akty wandalizmu, bezdomność, dzikie kąpieliska, gromadzenie się małoletnich zagrożonych demoralizacją, nielegalna wycinka drzew, nielegalne rajdy samochodowe, nieprawidłowe parkowanie, niewłaściwa infrastruktura drogowa, niszczenie zieleni, przekraczanie dozwolonej prędkości, używanie środków odurzających, wałęsające się bezpańskie psy, wypalanie traw, zła organizacja ruchu drogowego, znęcanie się nad zwierzętami, żebractwo.

Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa nie służy do zgłaszania interwencji wymagających natychmiastowej reakcji policji. W takich sytuacjach należy dzwonić na numer alarmowy 112.

Fot. KPP w Pucku