Pościg za kompletnie pijanym kierowcą w gminie Puck: sceny jak z filmu!

  • 17 grudnia, 2024
Pościg za kompletnie pijanym kierowcą w gminie Puck: sceny jak z filmu!

24-latek z powiatu puckiego wsiadł za kierownicę, bo chciał podjechać do sklepu po papierosy. Nie powstrzymały go ani 2 promile alkoholu w organizmie, ani ośmiokrotny zakaz sądowy prowadzenia pojazdów. Zatrzymali go jednak policjanci z puckiej komendy, którzy szybko odkryli, że mężczyzna jest także poszukiwany do odbycia kary więzienia!

W niedzielny poranek, 15 grudnia 2024 r., policjanci z puckiej komendy patrolowali ulice Mrzezina, gdy zauważyli 24-letniego kierującego Toyotą. Rozpoznali go, jako kierowcę, który posiada już ośmiokrotny zakaz prowadzenia pojazdów. 

– Mundurowi podjęli interwencję wobec kierowcy, który widząc nadawane przez policjantów sygnały świetlne i dźwiękowe, nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać w kierunku Osłonina. Podczas ucieczki przekraczał prędkość oraz najechał i uszkodził przydrożny znak – mówi oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Pucku asp. sztab. Joanna Samula-Gregorczyk. To jednak nie skłoniło kierowcy do zatrzymania. Kontynuując ucieczkę, porzucił pojazd przy jednej z posesji w Osłoninie. 

Do akcji, ramię w ramię a puckimi policjantami wkroczył belgijski owczarek Rika, który podjął ślad za sprawcą i wskazał kierowcę Toyoty w lesie, gdzie ukrywał się przed policjantami.

– Mundurowi zatrzymali kierowcę Toyoty, a po przebadaniu, okazało się, że mężczyzna był pod wpływem środków odurzających oraz alkoholu, miał prawie 2 promile w organizmie – tłumaczy oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Pucku. – Puccy mundurowi potwierdzili ponadto, że 24-letni mieszkaniec powiatu puckiego miał osiem zakazów prowadzenia pojazdów orzeczonych przez sąd i był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności na 12 dni.

Mundurowi ustalili, że 24-latek spożywał w nocy wódkę i gdy zabrakło mu papierosów, nad ranem zdecydował się pojechać do sklepu.

– Mieszkaniec powiatu puckiego został zatrzymany i trafił do policyjnej celi – potwierdza asp. sztab. Joanna Samula-Gregorczyk.Na wniosek policji, prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.

Fot. KPP w Pucku