Rzeźba słynnego Neptuna opuszcza Hel

  • 19 października, 2024

Urząd Miasta Hel poinformował, iż we wtorek, 22 października 2024 r. rzeźba Neptuna opuści helski bulwar. Na ten dzień właściciel posągu Neptuna zaplanował czynności związane z jego demontażem i wywiezieniem poza Hel. Neptun miał gościć na Początku Polski przez minimum 10 lat, ale wyjeżdża po czterech…

Kamienna rzeźba Neptuna, wykonana na wzór wykonanego z brązu w 1564 r. Neptuna z Bolonii stanęła w Helu w maju 2020 r. i miała w nim gościć przez minimum 10 lat.

Niestety, pomimo tego, że umowa, na podstawie której rzeźba stanęła w Helu, zawarta została na okres minimalny 10 lat, właściciel postanowił zmienić swoją pierwotną decyzję i w ubiegłym roku wypowiedział tę umowę. Umowa podpisana w sierpniu 2019 roku miała formę umowy licencyjnej, która dawała gminie prawo do nieodpłatnego wykorzystania rzeźby w celach promocyjnych miasta – tłumaczy burmistrz miasta Hel Mirosław Wądołowski. Do obowiązków gminy należało ustawienie na własny koszt Neptuna na Bulwarze, jego ubezpieczenie, utrzymanie i konserwacja, a po zakończeniu umowy jego demontaż i przewiezienie do miejsca wskazanego przez właściciela, nie dalej jednak niż do miejsca, z którego był odbierany.

Hel początkowo nie godził się na rozwiązanie umowy przed upływem terminu, z tego też powodu powstał spór prawny, który w konsekwencji mógł doprowadzić do procesu sądowego.

– Wynik takiego procesu byłby trudny do przewidzenia, należało założyć też niekorzystny dla gminy scenariusz, w którym groziłoby gminie zasądzenie na rzecz właściciela kosztów ewentualnego odszkodowania z tytułu dalszego pozostawania rzeźby w Helu, oraz kosztów związanych z jego demontażem i wywiezieniem poza Hel – wyjaśnia Mirosław Wądołowski. – Aby tego uniknąć, wspólnie z właścicielem Neptuna, postanowiliśmy podjąć próbę rozwiązania sporu na drodze mediacji pozasądowej.

Mediacje prowadził mediator Krajowego Stowarzyszenia Mediatorów, działającego przy Sądzie Okręgowym w Gdańsku.

Prowadzone z udziałem mediatora oraz pełnomocników prawnych stron mediacje doprowadziły do zawarcia ugody, na podstawie której właściciel dokona na swój koszt i swoją odpowiedzialność demontażu i wywozu rzeźby z Helu, ponadto strony zrzekają się wobec siebie wszelkich roszczeń – tłumaczy burmistrz Helu. – Uznaliśmy to rozwiązanie, za korzystne dla gminy, ponieważ pozwala uniknąć trudnych do oszacowania kosztów ewentualnego odszkodowania, ale także niemałych kosztów demontażu i wywiezienia rzeźby oraz ryzyka uszkodzenia posągu z tym związanego, a które zgodnie z umową za ok. 5 lat gmina musiałaby pokryć. Nadmieniam, że proponowałem właścicielowi odkupienie od niego posągu za kwotę wskazaną przez niego jako wartość do ubezpieczenia, jednak propozycja ta nie spotkała się z akceptacją.