W tym roku mija 80 rocznica morskiej ewakuacji więźniów z obozów hitlerowskich – m.in. z obozu Stutthof. Droga ta prowadziła z Helu – gdzie wycieńczeni więźniowie kilka dni czekali w lasach na transport do Rugii. Po wyjściu na Bałtyk, statki zostały zatopione przez aliantów, którzy byli przekonani, że barkami są ewakuowane wojska hitlerowskie.
Po raz pierwszy, w porcie w Helu uczczono pamięć ofiar. Młodzież z niemieckiego miasta Neustadt wraz z przedstawicielami muzeum Stutthof przypłynęła do Helu śladami tych strasznych wydarzeń.
Szacuje się, że w trakcie ewakuacji, która miała zatrzeć ślady hitlerowskiej zbrodni zginęło dwadzieścia tysięcy osób.